Gospodarstwo Agroturystyczne Ziołowy Dzbanek

Ziołowo mi

Gospodarstwo Agroturystyczne Ziołowy Dzbanek umiejscowione na obrzeżach wsi zaprasza do obcowania z naturą. Pachnie tu świeżo pieczonym chlebem i ziołami. Miejsce znane jest z gościnności, serdecznej atmosfery i rozmów przy domowej herbacie.

Gospodarstwo Ziołowy Dzbanek położone jest w Sąpach – wiosce tematycznej „Babia Dolina” w gminie Młynary, w regionie warmińsko-mazurskim. Dzięki mieszkańcom powstało tu centrum regionalnej edukacji ze zrekonstruowaną wiejską zagrodą. Motywem przewodnim wsi są wszechobecne drewniane baby. Umiejętność rękodzieła mieszkańcy zawdzięczają warsztatom prowadzonym przez gospodynię, Ewę Nisiewicz.

Warsztaty dla dzieci z wyrobu pachnących ziołami mydełek

Zagroda edukacyjna

Jak to się zaczęło? – Prowadzimy gospodarstwo rolne na Warmii i Mazurach prawie 20 lat. W 2009 r. zakupiliśmy gospodarstwo sąsiadujące z naszym i postanowiliśmy nadać mu całkiem inny charakter. Zaczęliśmy realizować swoje pasje: zielarstwo i garncarstwo, w efekcie czego powstała Chata Zielarska, Wiata Garncarska i agroturystyka z pokojami w klimacie ziół. I to właśnie te pasje stały się atrakcyjną ofertą dla turystów – opowiada Ewa Nisiewicz. Remont trwał siedem lat. – Staraliśmy się wykorzystać to, co ukształtowała natura, nadaliśmy temu tylko charakter – wspomina Waldemar Nisiewicz, mąż Pani Ewy i gospodarz Ziołowego Dzbanka.

Ewa i Waldemar Nisiewiczowie w swoim gospodarstwie w Sąpach

Gospodarstwo Ewy i Waldemara Nisiewiczów należy do Ogólnopolskiej Sieci Zagród Edukacyjnych. Istotą działalności zagrody edukacyjnej jest przybliżanie procesów zachodzących w naturalnym środowisku gospodarstwa wiejskiego, a to już zobowiązuje. Dlatego wszystkie obiekty w zagrodzie służą prowadzeniu zajęć edukacyjnych i kultywowaniu tradycyjnych rzemiosł. Państwo Nisiewiczowie organizują również wyjazdowe warsztaty i uczestniczą w imprezach organizowanych przez instytucje, stowarzyszenia i firmy. Obecni są w centrach handlowych, plenerze i obiektach publicznych.

Kultura Słowian

– Goście mogą brać udział w warsztatach z zielarstwa, garncarstwa, motania bab czy robienia masła. W sumie mamy 12 warsztatów – mówi Ewa Nisiewicz. Nauczysz się tu wykonywania lalek motanek. Słowianki zasiadały z dziećmi przy stole lub na polanie i wspólnie motały lale. Zawsze wykonywały je z intencją, w skupieniu, świadomie. W zależności od pory roku czy od potrzeby powoływały do życia określone motanki. I tak na przykład Żarnuszka wykonywana była w intencji ochrony i opieki nad domem, Żadanica pomagała rozwiązać problem, a Podróżniczka wspierała w podróży. Motając lale, kobiety używały dłoni, materiałów i włóczki, nie posługiwały się ani nożyczkami ani igią. Takie same zasady obowiązują podczas warsztatów motania lalek w „Ziołowym Dzbanku”.

Bliżej rolnictwa

Przebywając u Państwa Nisiewiczów, przekonasz się, jak trudna i wymagająca jest praca w gospodarstwie rolnym. W zagrodzie jest… sztuczna krowa Balbina. Nawet prawdziwi rolnicy z ciekawością sprawdzają się na niej w sztuce dojenia. Poznasz wiejskie osprzętowanie niezbędne do przetwarzania mleka oraz dowiesz się, jak własnoręczne ubić śmietanę wiejską na masło. Niewiele dzieci dziś wie, jak się sadzi ziemniaki. Dlatego powstał cykl zajęć edukacyjnych pt. „Historia ziemniaka”, podczas których dzieci mogą sadzić ziemniaki, następnie je odchwaścić, wykopać i zabrać do domu.

W minizoo czekają świnki wietnamki i włochate świnki węgierki. Zza ogrodzenia zerka Tofik i Różyczka – kózki miniaturki. Dzieci zobaczą także kucyka, kaczki pekinki i króliki.

Zabawy z kucykiem. Dzieci mogą tu zobaczyć jeszcze m.in. kozy, kaczki pekinki czy świnki wietnamki

Garncarstwo i zielarstwo

W Wiacie Garncarskiej dorośli i dzieci wyczarują cudeńka na kole garncarskim, a potem wypalą je w piecu. Miejsce to pełne jest dzwoniących glinianych kubków, dzbanuszków i garnków. Życiem tętni również Chata Zielarska. W oknach pachną pęki ziół z pobliskich pól. Przekraczając jej próg, poznasz tajniki zielarstwa, zobaczysz, na czym polega ziołowy horoskop i spróbujesz ziołowych podpłomyków. Chata powstała z miłości do natury i chęci dzielenia się wiedzą o ziołach. Nadal działa tu prawdziwy kaflowy piec. Czas się tu zatrzymał – sprzęty naszych babć i dziadków nadal są w użyciu. Dzieże, drewniane łopaty, nosidła do wody, prasa do sera, ręczny magiel, kręcący się kołowrotek nie dają o sobie zapomnieć. W Zagrodzie poznasz tajniki florystyki i wytwarzania mydeł ziołowych czy wekowania.

Sympatyczni gospodarze ugoszczą Cię po staropolsku: posmakujesz prawdziwego chleba z pieca, dobrej wędliny, ziołowych pyszności. Jadalne kwiaty z pomidorem i mozzarellą nie tylko wyglądają obłędnie, ale tak samo smakują. Gościom towarzyszy zapach świeżych ziół i łąki. W pobliskim Ziołowym Ogrodzie rośnie około 30 kolorowych ziół, m.in. cząber, czarnuszka, prawoślaz lekarski, macierzanka, lubczyk, arcydzięgiel, nagietek czy malwa czarna. Świetne miejsce, żeby nauczyć się rozpoznawać zioła i poznać ich zastosowanie. Gospodarze nie spoczywają na laurach. W przyszłym roku planują powiększyć ogród ziołowy i popracować nad jego aranżacją.

Gospodarstwo gościnne

Czy można osiągnąć sukces, prowadząc gospodarstwo rolne? – Wierzymy, że tak. Przed nami wiele lat ciężkiej pracy. Żeby nie zmarnować potencjału i dobrej marki, musimy wyznaczać sobie nowe cele i dbać o to, co już stworzyliśmy – zgodnie odpowiadają Nisiewiczowie. Kontakt z klientami ułatwia im pogodna i przyjazna osobowość. Ludzie cenią taką naturalną gościnność. Atutem jest też korzystne położenie w regionie warmińsko-mazurskim.

Podczas plenerów malarskich powstają urocze pejzaże okolic

Obiekt działa od 2014 r. i jest skategoryzowany w ramach systemu oceny Wiejskiej Bazy Noclegowej. Do dyspozycji gości przygotowano 5 pokoi (12 miejsc noclegowych) urządzonych w klimacie ziołowym: Lniany, Chabrowy, Nagietkowy, Makowy, Lawendowy, w których każdy detal nawiązuje do tematu przewodniego. Osobne wejście daje gościom pełną swobodę.